Szalona noc Andrzejkowa



        Dni 29/30 listopada klasa 4d i 4e spędziły na wspaniałej "Nocy Andrzejkowej", która została zorganizowana przez wychowawczynie klas 4d i 4e czyli panią Dagmarę Dobosz i panią Małgorzatę Goździak.
 Przyszliśmy około godziny 19.30. Każdy został przydzielony do jakiejś sali – sypialni. W salach tatusiowie pomogli nam napompować materace. Zostawiliśmy śpiwory, koce i poszliśmy na salę gimnastyczną.
Sala była jednym słowem magiczna. Pełno w niej było wróżek, wiedźm i cyganek. Na początku imprezy nasze wychowawczynie przebrane za czarownice odczytywały wróżby dla danego znaku zodiaku. Moneta jednogroszowa przypieczętowała te wróżby, aby się spełniły. Później dostaliśmy ciasteczka z kolejnymi wróżbami. Po tych wszystkich czarach i zaklęciach wędrowaliśmy dookoła stoisk by poznać swą przyszłość. Mogła być ona mroczna lub też kolorowa. W wiedźmy, wróżki, cyganki wcieliły się nasze mamy. Nawet pani dyrektor, która nas odwiedziła, poznała swoje przyszłe losy.
Po poznaniu swej przyszłości nadszedł czas na przyjemności! Były konkursy taneczne i zabawy i były one super! Podczas atrakcji był mały poczęstunek. W bufecie można było znaleźć ciasto, kanapki i soki.
Po zabawach robiliśmy własne kubki na popcorn, który rozdawały na mamy przy wejściu do sali kinowej (sali MUZYCZNEJ). Po seansie światła zgasły i wyszliśmy na zupełnie ciemny korytarz nie działo się nic strasznego dopóki... z okna nie wyskoczył ufoludek ze straszną miną! Wszyscy tak krzyczeli, że można było ogłuchnąć. Szliśmy dalej ,a ufolud wyskakiwał z każdego okna. Na głównym korytarzu nawiedziła nas Biała Dama, w szatniach słychać było dźwięk trzasku szafek. We wnęce przy toaletach czaiły się na nas poker face i wilkołak. Wilkołak chciał zabrać wszystkie dzieci. Na całe szczęście po spotkaniu z wilkołakiem weszliśmy do sali gimnastycznej. To dopiero był nocny spacer.
Na sali gimnastycznej – po północy były imieniny Andrzeja, który jest w klasie 4d. Dostaliśmy pyszne galaretki. Po zjedzeniu galaretek były kalambury, a po zabawie wszyscy poszliśmy spać. Nasze mamy czytały nam baśnie na dobranoc.
Następny dzień rozpoczęliśmy od pysznego śniadanka. Po śniadaniu malowaliśmy plakaty z bohaterami obejrzanego filmu. Następnie jedna klasa poszła na robotykę gdzie składano i walczono robotami, a druga klasa na eksperymenty chemiczne. Później zamieniliśmy się i to był już niestety koniec atrakcji. Tak spędziliśmy naszą pierwszą noc w szkole. Na pewno każdy wrócił do domu pełen wrażeń z nadzieją na powtórkę…
Martyna Grzywna 4e
Dorota Komorek 4e

 Serdecznie dziękujemy Rodzicom z klasy 4d i 4e za ogromne zaangażowanie, wielką pomoc i  fantastyczne wejście w klimat nocnej zabawy.
Wychowawczynie klas 4d i 4e

..............................................................................................................................................................