SPOTKANIE KLAS MŁODSZYCH SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2 W ZĄBKACH Z MISJONARZEM, KS. JANEM KĘDZIORĄ SAC



„Obejmuję myślą wszystkie dzieci świata:

wiele, zbyt wiele jest dzieci, które rodzą się

i są skazane na niezawinione cierpienie,

będące konsekwencją nieludzkich konfliktów.
Ratujmy dzieci, aby uratować nadzieję ludzkości!”
Bł. Jan Paweł II

Dnia 4 listopada 2013r. odbyło się spotkanie dzieci z oddziałów przedszkolnych oraz trzech klas pierwszych z ks. Janem Kędziorą SAC misjonarzem ze Zgromadzenia Księży Pallotynów, który przez 22 lata pracował jako misjonarz w Demokratycznej Republice Konga, następnie półtora roku pełnił posługę duszpasterską na Wybrzeżu Kości Słoniowej.
          Spotkanie rozpoczęło się tradycyjnym afrykańskim przywitaniem, co wprowadziło dzieci    
 w zdziwienie i radość, ponieważ język ten jest dla nas bardzo „dziwny”.  Ks. Jan podzielił się       z nami swoimi wspomnieniami. Opowiedział, jak w Afryce sam został przywitany w identyczny sposób, gdy poproszono go o odwiedzenie wioski, w której przez 14 lat nie było misjonarza. „Zostałem przywitany po królewsku. Później zapytano mnie, co słychać u Pana Boga, ponieważ   
w Afryce misjonarz, kapłan, jest uważany za tego, który przychodzi od samego Boga” – wspominał.
         Podczas spotkania ks. Kędziora przybliżył pracę misjonarza na Czarnym Lądzie. Zwrócił też uwagę, że wiara Afrykańczyków jest wiarą żywą, otwartą, radosną. „Tamtejsi ludzie są bardzo otwarci na Boga.” – powiedział ks. misjonarz.
          Ks. Jan próbował także uwrażliwić uczestników spotkania na potrzeby, z jakimi boryka się Afryka, szczególnie na problem głodu i ubóstwa. Uzupełnieniem tej opowieści były filmy nakręcone podczas jego pracy w Afryce. Pokazał nam dzieci tańczące i śpiewające przy dźwiękach różnych dziwnych instrumentów wykonanych z rogów krowy, tykwy, czy innych ciekawych rzeczy. Były tam dzieci grające w piłkę wykonaną z liści bananowca. Ks. Jan zaprezentował nam, taką piłkę, którą dostał od afrykańskich chłopców. Widzieliśmy dzieci tańczące z radości na deszczu, jak również obraz dzieci głodnych i czekających, aż dostaną na śniadanie kubek kukurydzianki. Głód zniekształcił ręce i nogi dziecku, które z bólu już nie miało siły płakać. To wspomnienia, które zapewne będą towarzyszyć uczestnikom spotkania przez długi czas.
Z pomocą tym sierotom przychodzą chrześcijańscy misjonarze, dzięki którym dzieci mają co jeść, chodzą do szkoły i są otoczone opieką. Taką misję wypełnia również ks. Jan Kędziora, który nie przestaje działać na rzecz afrykańskich dzieci. Prowadzi katechezy misyjne w szkołach, głosi kazania w polskich parafiach. Takim dzieciom można nieść pomoc na wiele sposobów. Program adopcji na odległość, nazywanej też „Adopcją Serca”, prowadzą polscy pallotyni za pośrednictwem Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego. Jest to niezwykłe dzieło pomocy dzieciom żyjącym w krajach misyjnych. Wystarczy zadeklarować dokonywanie regularnych wpłat przez określony czas, np. rok, dwa lub więcej, czyli zobowiązanie się do stałego wparcia wybranego dziecka. Głównym celem „Adopcji Serca” jest zapewnienie dziecku podstawowych środków do życia. Demokratyczna Republika Konga, Wybrzeże Kości Słoniowej, Zambia i Brazylia to  kraje z  tysiącami dzieci potrzebującymi szczególnej pomocy. Włączając się w pallotyńską „Adopcję Serca” otaczamy troską materialną i duchową znane  z imienia i nazwiska dzieci, pozbawione środków do godnego życia. Zainteresowani „adopcją serca” mogą odwiedzić stronę Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego.
                                                                                                         Jolanta Stosio
                                                                                                       Joanna Zielińska

...............................................................................................................................................